w IV LO...

gggosia · Wysłany: Wto 14:44, 21 Mar 2006 Temat postu: w IV LO...

chciałam zapytać,czy wg Was da się żyć w IV LO? bez niepotrzebnych stresów...niesprawiedliwości i lizusostwa? przykłady mile widziane:)

KaS!a_:) · Wysłany: Wto 19:00, 21 Mar 2006 Temat postu:

zastanawialam sie chwile i powiem ze nie doszlam do niczego Confused

tu zeby zyc na luzie trzeba chyba wszystko olac, inaczej sie nie da Sad

chyba ze komus nie zalezy, ale mimo wszystko nauczyciele zawsze robia swoje Confused

stan · Wysłany: Wto 19:43, 21 Mar 2006 Temat postu:

no raczy że się da! Very Happy

- wystarczy się nie uczyć i olewać wszystko z góry na dół ciepłym moczem Twisted Evil

Crockett · Wysłany: Wto 19:51, 21 Mar 2006 Temat postu:

Ja, pomimo że olewam jak się da, to np. na matmie się zawsze stresuję, bo BJ w każdaj chwili z pytankiem, czy kartkówką może wyskoknąć...
Niesprawiedliwość? Nieee. Po prostu odmienne poczucie humoru (vide angielski w 2AA). Czasem po prostu nie warto mówić, gdy nie jest się pewnym nastroju nauczycielki Razz

Christophoros · Wysłany: Wto 20:02, 21 Mar 2006 Temat postu:

Wszystko zalezy od podejscia, ja w szkole dobrze sie czuje Very Happy

A jesli chodzi o nastroj nauczyciela to rzeczywiscie trzeba to dobrze wyczuc, u nas chyba jest z tym maly problem ...

Tedi Junior · Wysłany: Wto 20:45, 21 Mar 2006 Temat postu:

Bo w naszej klasie mówisz cos (bywa ze juz drugi raz Razz

) zanim sie zastanowisz czy nauczycielka jest w dobrym humorze... tak bywa na angielskim. Ale najbardziej podoba mi sie relacja między BiDżejem (BJ) a Rudziutkim ... ona sie go boi ze jej tak pojedzie az ja kompletnie zatka a cała klasa bedzie sie z niej smiac do konca szkoły i jeszcze dłuzej. Takie mam odczucie Very Happy

Yossarian · Wysłany: Wto 22:23, 21 Mar 2006 Temat postu:

Śmiech na sali ... uwierzcie mi można to przeżyć Wink

Mało tego ... można przeżyć i mieć ubaw jak nigdy w życiu Wink

A przykłady ... hmmm ... jak ktoś z was ma zajęcia z niezniszczalną PT-91 "Twardy" ... to zapytajcie ją o osobnika nazwanego przez nią dość niechlubnie "modliszką" ... jak nie pamięta ... to ja jej wpadne przypomnieć w najbliższym czasie Twisted Evil

... zresztą mam do niej pare pytań, choćby o 3 identyczne słowo w słowo zadania klasowe, za które pewnych 3 osobników dostało 3 różne oceny z zakresu 2-4 ... Laughing

adzia88 · Wysłany: Wto 22:30, 21 Mar 2006 Temat postu:

hmm moim skromnym zdaniem, w tej szkole bez stresów to chyba by sie nie dało wytrzymać, ale w każdej innej chyba bez stresów tez się nie obejdzie Wink

a że jak głoszą bilbordy w całym Tarnowie "IV LO najlepszy wybór", to chcąc nie chcąc szkoła jakiś tam poziom reprezentuje, a co z tymi idzie nauczyciele też wymagają Very Happy

grunt to mieć spoko klasę i fajne towarzystwo, jak to jest w porządku to wszytsko inne da się wytrzymać Very Happy

Tedi Junior · Wysłany: Wto 22:46, 21 Mar 2006 Temat postu:

Ej adzia88 ... Ty jak cos juz powiesz to ...MIÓD

Boska jestes :*:*:* Very Happy

adzia88 · Wysłany: Wto 22:54, 21 Mar 2006 Temat postu:

ojj Mati Mati, Ty też jesteś boski Smile

w końcu w tym "moim fajnym towarzystwie" nie mogło zabraknąć i Ciebie Smile

muaaa:*

gggosia · Wysłany: Śro 13:25, 22 Mar 2006 Temat postu:

adzia88 · Wysłany: Śro 22:03, 22 Mar 2006 Temat postu:

gggosiu

to było w cudzysłowie Razz

<lol>

black&white · Wysłany: Wto 7:15, 28 Mar 2006 Temat postu:

W szkole nie obejdzie się bez stresów, niektórzy nauczyciele wręcz ciesza się jeśli zrobia jakąs kartkówke (trzecią w danym tygodniu ale to nie szkodzi) i uczniowie schizują. Ale kartkówki kartkówkami bardziej denerwują mnie sprawdziany, których w tygodniu może być niewiadomo ile bo niektórzy nauczyciele nie wpisują ich do dziennika, bo to mała kartkówka jest.Mała kartkówka na którą trzeba się uczyć takich bezsensownych rzeczy, że lepiej napisac ściąge! Very Happy

Druga sprawa to to, ze niektóre sprawdziany sa tak bezsensowne, że do licha nie wiadomo o co w nich chodzi, bo one nie sprawdzają naszej wiedzy jaką wynieśliśmy z lekcji. Pytanie dlaczego??Bo sa po prostu kserowane z jakichś książek, lub ćwiczeń. Dlatego szanuje nauczycieli, którzy na podstawie tego co było na lekcji robią sprawdziany, układając własne testy a nie podsuwając nam pod nos jakies (że tak to okresle) plagiaty

KaEs · Wysłany: Wto 13:46, 28 Mar 2006 Temat postu:

Fakt ale dzięki takim plagiatom ostatnio cała II a dostała 5 z gegry:D Dziękujemy CI Boże za Sławka:D
Chociaz niektórych nauczycieli nie mozna za Chiny rozpracować z czego korzystają, ale do tego się dojdzie:D

mar0s

Ludzie! Mowie Wam ja np. wspominam ta szkole swietnie (moze dlatego,ze chodzili do niej za moich czasow wyjatkowi ludzie), ale moge Wam powiedziec jako abiturient, ze na serio jest tu lajt. Trzeba miec tylko odpowiednie podejscie:]

Ja z cala rubryka nieodpowiednich w dzienniku, z ledwa dst u mojej wychowawczyni pani Jasnosz:] zdalem spokojnie mature, a teraz jestem dumnym studentem renomowanej krakowskiej uczelni;)

...i szczerze mowiac, wiele bym dal zeby zaczynac teraz IV LO:)